Relacjonuje przasnyszanin Kazimierz Niewiarowski:
„W ostatnią niedzielę 02.09. 2018 pojechałem na kolejną edycję Lotto Poland Bike w Markach, gdzie na starcie stanęło 800 zawodników z prawie całej Polski, aby rozegrać jeden z najtrudniejszych wyścigów w tym roku. Zmierzyliśmy się z dystansem 60 km po lasach, piachach i bezdrożach Radzymina oraz brzegów zalewu Zegrzyńskiego. Wracając na metę na 1 km przed zakończeniem organizator zafundował nam podjazd z nachyleniem 30% pod Górę Śmieciową i nagłym zjazdem na metę.
Na trasie zaliczyłem dwa postoję techniczne na zakleszczony łańcuch, bo trasa i jej skala trudności nie wybaczała błędów. W połowie trasy sądziłem, że może będę piąty ostatecznie czwarty w kategorii to będzie sukces. Ale jak zobaczyłem mojego konkurenta z Otwocka który wystartował 2 min przede mną i jednocześnie lidera klasyfikacji, że pod górę idzie z rowerem, bo opadł z sił to dostałem dodatkowe energii i dogoniłem go podjeżdżając pod górę. Ostatecznie na zjeździe do mety jeszcze go wyprzedziłem co dało mi trzecie miejsce w kategorii i umocnienie na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej. Następny start 16 września w Zielonce i Konstancinie gdzie rozstrzygnie się sezon 2018. Przy okazji namówiłem również córkę Olę na start po dwóch latach nieobecności na trasach MTB i na krótszej trasie 32 km OPEN był szósta, a w kategorii trzecia.”
K.N