Za nami piąta edycja Jarmarku Staropolskiego. Przasnysz po raz kolejny pokazał mieszkańcom piękno dawnych, odległych czasów.
Jarmark rozpoczął się w sobotnie południe barwnym korowodem przebranych uczestników w stroje staropolskie. Grupa rekonstruktorów prezentowała bitwy, rzemiosło, życie średniowieczne oraz zbrojownię i dawne instrumenty muzyczne. Na rynku stanęło także obozowisko z bogatą scenografią historyczną.
Jak co roku na jarmarku odbył się Turniej Miast na Szlaku Książąt Mazowieckich, w którym pierwsze miejsce zajęła grupa z Przasnysza z burmistrzem Waldemarem Trochimiukiem na czele. Miejsce drugie zdobyła Ostrów Mazowiecka, a trzecie – Sanniki.
Rynek wypełniły liczne stoiska handlowe z kolorowym rękodziełem. Obrazy, rzeźby, ceramika, hafty, biżuteria, wyroby z wikliny i drewna zachwycały spacerowiczów i zachęcały do kupna. W powietrzu unosił się zapach pysznych tradycyjnych potraw staropolskich: wędlin, mięs, serów, pieczywa oraz piwa jałowcowego.
W programie przygotowano również wiele atrakcji dla najmłodszych. Dzieci mogły brać udział w zabawach oraz uczestniczyć w zorganizowanych konkursach, malować twarze, wyrabiać gliniane naczynia, puszczać ogromne bańki mydlane, układać wieże z drewnianych klocków. Dla nieco starszych uczestników przewidziane były gry, takie jak warcaby lub szachy. Wielu przasnyszan próbowało swoich sił w jeździe konnej oraz w pojedynkach z rekonstruktorami.
Zuzanna Łada
