Site icon MediaPrzasnysz.pl

Mamy płytę TMS’a – recenzja

Do redakcji Media Przasnysz zawitał dziś Tomasz Kawiecki „TMS”, który obdarował nas swoim najnowszym krążkiem pt. „Oddech”. Chwilę później postanowiłem jej przesłuchać. Jestem niezwykle mile zaskoczony, bo wszystkie utwory trzymają bardzo wysoki poziom. Dobrze dobrane bity, przemyślane teksty i refreny, które powodują, że do płyty „Oddech” będę wracał bardzo często.

Na płycie znalazło się 13 utworów + intro wprowadzające. Już sam układ piosenek jest niezwykle przemyślany. Krążek otwiera „Wdech”, który pełny krążących po głowie myśli, nabieramy uwalniając się z wody razem z autorem. Razem z Tomkiem kończymy słuchanie muzyki „Wydechem”.

Drugi utwór to singiel promujący płytę „Oddech”, który też według mnie jest najciekawszą i najlepszą kompozycją muzyczną na krążku. Piosenka niesie wyraźne przesłanie, że pasja determinuje nasze szczęście, a Ci którzy ją mają są spełnionymi ludźmi. Wyróźnia się chwytliwy refren, który człowiek sam sobie nuci jeszcze po zakończeniu słuchania tej płyty.

Trzeci utwór „Do Ciebie” przenosi nas do klasycznego brzmienia muzyki hip-hop z dużą ilością instrumentów dętych. Skrecze nadają charakter piosence. Ciekawie opowiedziana historia, która niejednemu da dużo do zastanowienia.

Jest także wątek przasnyski na płycie. W utworze „Nie zapomnij” gościnnie wystąpił przyjaciel Tomka -„Ziomek”. To bardzo miły gest ze strony TMS’a, który udowadnia, że fundamenty są najważniejsze.

Na wyróżnienie w moim odczuciu zasługują także utwory: „Podaj dalej” oraz tekstowo ( zdecydowanie mój ulubiony ) „Bez przestrzeni”.

Najciekawszy bit natomiast spotkamy w utworze „Gniew” oraz we wcześniej wspomnianym „Podaj dalej”.

Podsumowując: Tomek zrobił kawał dobrej roboty. Warto było czekać na album „Oddech” miesiącami i nie pospiszać TMS’a w swojej pracy. Na krążku słychać przemyślane teksty, które dobrze komponują się ze świetnie sklejonymi bitami.

BIG UP ! Czekamy na koncerty i kolejne krążki TMS’a !

Łukasz Chrostowski

Exit mobile version