Dziś ukazał się pierwszy, debiutancki album Tomasza Kawieckiego „TMS” z Przasnysza. Można go kupić w sklepach muzycznych w całej Polsce.
Co możesz powiedzieć o utworach na płycie ?
– Chcę aby przede wszystkim zarazić miłością i radością! Niosą pozytywny przekaz w zalewie nienawiści i chciwości! Ludzie powinni trzymać się razem, bo razem są silni.
Jakie masz dalsze plany muzyczne ?
– Chciałbym teraz zagrać kilka, kilkanaście koncertów i zacząć powoli myśleć o nowej płycie. Mam nadzieję, że „Oddech” spodoba się dużej ilości słuchaczy.
Jak możesz zachecić słuchaczy do kupienia Twojej płyty ?
– Każdy kto lubi muzykę bez nienawiści i złych emocji, a ze szczerym i prostym przekazem i tęskni za starym dobrym rapem – powinien sprawdzić ten krążek.
Z TMS’em rozmawiał Łukasz Chrostowski